20.3.20. By większego pierdolca nie dostać, Misiek w końcu zwalił sobie nad ranem kutasa, opróżnił jaja ze spermy i obniżył napięcie.
Takie nie uregulowane napięcie seksualne, zbyt długo utrzymywane i w zasadzie "przenoszone", działa jak stres. W sumie nie ma się co dziwić. Dla organizmu to jest stresowa sytuacja, bowiem gotowy do działania - oczekuje jebania, a człowiek wszystko wstrzymuje.
Misiek, jak zwykle czeka na Lisa. Jak się ma przy boku samca, chce się z nim razem zabawiać i pieścić, a nie samemu i po kryjomu. Ale ile można czekać. Miś zaczepia, Lis nie ma ochoty. Ok, czekamy. Mija jeden dzień, drugi, trzeci, czwarty..... Ze strony Lisa nic. A popęd i napięcie seksualne się kumuluje. Dochodzi spięcie ciała, wewnętrzna frustracja, złość i agresja, zaistniałą i przeciągającą się sytuacją. W końcu stres, którego pozornie się nie odczuwa. Ale on jest, siedzi w ciele.
Oczywiście jest też powód, dla którego Miś nie ponawia zaczepek. Po pierwsze, nie chce się za każdym razem przypominać, prosić, jak żebrak o czułości i zainteresowanie seksualne. A po drugie... Misiek jest uni i też chciałby poruchać sobie. Wie, że zaczepiając Lisa, to w końcu trafi w moment, kiedy temu się zachce kochać, tyle tylko, że to Lis będzie chciał dupy Miśka, a Miś musiałby zdecydować czy dać się wyruchać, czy też nie.
Oczywiście jest też powód, dla którego Miś nie ponawia zaczepek. Po pierwsze, nie chce się za każdym razem przypominać, prosić, jak żebrak o czułości i zainteresowanie seksualne. A po drugie... Misiek jest uni i też chciałby poruchać sobie. Wie, że zaczepiając Lisa, to w końcu trafi w moment, kiedy temu się zachce kochać, tyle tylko, że to Lis będzie chciał dupy Miśka, a Miś musiałby zdecydować czy dać się wyruchać, czy też nie.
Zresztą jest tu szerszy aspekt psychoseksualny odnośnie pełnionej roli w seksie. Miś jako samiec uniwersalny, odnajduje się zarówno jako aktywny oraz pasywny. To co w zasadzie istotne, to że potrzebuje w miarę równego dostępu/możliwości do pełnienia tych ról w oraz tego, jak te role odgrywa. Jako aktywny, Miś potrzebuje dominować, przejąć kontrolę nad suczką i zaspokajać swoje samcze potrzeby. Jako pasywny, Miś potrzebuje być całkowicie uległym i podporządkowanym drugiemu samcowi, od którego oczekuje dominacji i kontroli sytuacji.
Oczywiście, ten klasyczny partnerski seks, bez elementów dominacji/uległości, jest też przyjemny. Misiowi jednak nie daje pełnego spełnienia i satysfakcji. Potrzebuje tego ostrzejszego klimatu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
czytasz?
napisz coś, skomentuj...