Pamiętaj o komentarzu

Czytasz i się podoba? Masz swoje przemyślenia? Napisz kilka słów w komentarzu pod postami. To motywator dla dalszego i częstszego publikowania wpisów...
Prywatnie możesz też napisać maila do Misia : homislog(at)gmail.com

piątek, 27 marca 2020

20.3.27. Lodzik po pracy

20.3.27. Wyczerpujący psychicznie tydzień pracy, w końcu się zakończył dla Misia. Obecna sytuacja z koronawirusem, daje się we znaki, zwłaszcza jak trzeba funkcjonować na mieście, codziennie podróżować dom-robota-dom,  a i w fabryce co rusz prewencyjne zmiany w organizacji pracy.

Przynajmniej w domu weekend zaczął się milutko. Gdy Miś wrócił do domu, Lisek leżał sobie na sofie bez koszulki i chciał bliskości Misia. Z tych wzajemnych czułości i pieszczot, wyszedł lodzik, którym Miś został nakarmiony. Później to Lis szarpał za suty Miśka, a ten w nagrodę obryzgał mu cały tors.







Z całych tych figli, jest jeszcze jeden plus, a w zasadzie nauka na przyszłość. Wiadomo już dokładnie, w jaki sposób pieścić suty Miśka, by ta forma stymulacji stale potęgowała doznania doprowadzając do orgazmu.

4 komentarze:

  1. Łodzik po pracy, fajna sprawa 😍
    Sperma spływająca po brodzie...

    OdpowiedzUsuń
  2. No i jak trzeba piescic suty? Mów 😉

    OdpowiedzUsuń

czytasz?
napisz coś, skomentuj...

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE :