Pamiętaj o komentarzu

Czytasz i się podoba? Masz swoje przemyślenia? Napisz kilka słów w komentarzu pod postami. To motywator dla dalszego i częstszego publikowania wpisów...
Prywatnie możesz też napisać maila do Misia : homislog(at)gmail.com

sobota, 16 listopada 2019

19.11.16. Ruchanie po kilku miesięcznej przerwie

19.11.16. Po dwóch, a może i trzech miesiącach przerwy, Miś oddał się Liskowi. Chociaż dziurka wcale nie domagała się jebania, to Miś pozwolił, by Lis wpakował mu kutasa, poruchał sobie, a na końcu zdeponował w środku, ładunek gorącej spermy. Czemu Miś tak postąpił, gdy w dalszym ciągu nie ma ochoty być pasywnym? Może z miłości, może dla świętego spokoju, a może z potrzeby czułości i seksu. Zapewne wszystko razem na to się złożyło. Od ostatniego razu, Miś ze cztery razy odmawiał dawania dupki, a Lisek musiał się zadowolić co najwyżej lodzikiem lub wspólnym waleniem. A teraz, po twarzy Liska widać było, jak bardzo mu brakowało i pragnął, by znów móc poczuć kutasem, jak wchodzi w dupkę i zaczyna ją posuwać. A Miś? Było mu dobrze, lecz czuje niedosyt i trochę niesmak. Niedosyt, bowiem choć szczytował razem z Lisem, to czuje się nadal niezaspokojony. To, że został przeruchany analnie, nic nie zmienia w potrzebie wpakowania swojego kutasa w dupsko i konkretnego posuwania. A tak, już nic nie zdziała. Znając poziom libido Lisa, będzie teraz minimum tydzień posuchy, kiedy to Lis w ogóle nie będzie zainteresowany seksem.  Pozostał niesmak, bowiem Miś uległ, dał z siebie wszystko, a teraz sam musi sobie radzić ze swoimi potrzebami.

Zostaje wyobraźnia i filmiki. Miś poruchał by sobie i używał młodego tak, jak ten samiec na filmiku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

czytasz?
napisz coś, skomentuj...

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE :