23.4.8. Przez tydzień Misiek chodził z zamkniętym kutasem w klatce. Co prawda nie 24/7, a po 15-16h godzin w ciągu dnia, ale to wystarczyło, by po tygodniu takich zabaw dostać pierdolca na jebanie się. Dziursko przypomniało o sobie i dopominało się pieszczot.
Wszystkie dilda po kolei, poszły w ruch. Również ten dwustronny, blisko półmetrowy pyton, o średnicy 4.5 cm. Nie należało to do łatwych zadań, ale w końcu czego się nie robi, by zaspokoić dupkę. Misiek od dłuższego czasu się nie rucha, więc każdy ponad normatywny kutas rozpycha wykurwiście jego małą szparkę. Pyton napierał i napierał, aż wjechał do połowy w dziurko, a Miś wył z rozkoszy.
Gdy dziurka została dostatecznie wymęczo.... zaspokojona ;-), Misio usiadł na sofie, odpalił konkretnego pornola na lapku i dojechał siebie na ręcznym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
czytasz?
napisz coś, skomentuj...