19.6.2. Miś i Lisek zwalili sobie razem. Po raz pierwszy, po równo trzy-tygodniowej przerwie, intymnie się do siebie zbliżyli, ale Miś średnio się z tym teraz czuje. Trochę chciał, trochę nie chciał. W zasadzie w pewnym momencie, liczył na więcej, gdyż kutas nawet już mu ostro stał, ale gdy wprost zapytał Liska, czy chce, by go Miś wyruchał, to było już wszystko jasne. Lisek założył jocksy, bo lubi je i wygodnie się czuje. Zapewne też chciał seksownie wyglądać, tylko że Miś trochę inaczej ten "ubiór" zinterpretował. Skończyło się w każdym razie na tym, że Miś trzymając w łapie oba kutasy, wydoił je tak, że w tym samym czasie z obu poleciały soki.
Na kolejne 3 tygodnie Miś ma spokój...
Na kolejne 3 tygodnie Miś ma spokój...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
czytasz?
napisz coś, skomentuj...