19.10.2. Napięcie rośnie. Krocze coraz bardziej wypchane. Wielkie, nabrzmiałe i ciężkie od spermy jaja, jeszcze niżej zwisają. Napalony kutas w pół zwodzie, czeka w gaciach w gotowości. Po całym dniu, śliski i wilgotny od śluzu, zajebiście teraz capi samcem. O tak! Miś dobrze dziś chciałby przecwelić sukę. Wpakować na polerkę, momentalnie sztywnego i gorącego gnata do ryja. Docisnąć do krocza głowę i patrzeć, jak sucz się dławi. Na koniec zapiąć cwela w dziursko i konkretnie wyłomotać. Nie zważając na wrzaski, jebać pod każdym kątem, aż luźna pizda nie będzie się zamykała.
No cóż, Misiowi zostaje odpalić filmik, niuchnąć popka i pomarzyć o "wielkim ruchaniu"...
No cóż, Misiowi zostaje odpalić filmik, niuchnąć popka i pomarzyć o "wielkim ruchaniu"...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
czytasz?
napisz coś, skomentuj...