Pamiętaj o komentarzu

Czytasz i się podoba? Masz swoje przemyślenia? Napisz kilka słów w komentarzu pod postami. To motywator dla dalszego i częstszego publikowania wpisów...
Prywatnie możesz też napisać maila do Misia : homislog(at)gmail.com

wtorek, 1 listopada 2022

22.11.1. Dobre jebanie po długiej przerwie

22.11.1. Po powrocie domu ze spaceru rozebrali się, standardowo zdejmując spodnie. Lis musiał jednak się zgrzać, bo po kilku minutach pozbył się również koszulki, odsłaniając tors. Siedział tak rozwalony na sofie, w samych boxach i skarpetach. I jeszcze ta naga klata... 
 

Cały ten widok na Liska, rozpierdolił na maksa Miśka od środka. Chuj z fochem. I tak do niczego dobrego to nie prowadziło. A Misiek chciał się w końcu dobrze jebać. Pognał cichutko do łazienki, po drodze zgarniając nowe jocksy.
 
- O mmm... Nowe? Tych jeszcze nie widziałem. - odezwał się Lis, gdy wrócił do sofy Miś.
- Mhm, ale w sumie już nie "takie nowe". Są już od... trzech miesięcy?... i nie pierwszy raz mam je na sobie. - oparł Miś
- Tak? - zapytał ze zdziwieniem Lisek
- Już dwa razy miałbyś okazję je zobaczyć na mnie, gdybyś tylko chciał, ale do niczego nie doszło.
- Jak to? Kiedy? - pytał coraz bardziej zaskoczony Lis i zaraz kontynuował - Raz to chyba się domyślam... wtedy, gdy późno z pracy wróciłem...
- Nie. - odpowiedział Miś - Raz to było, gdy za tobą "krążyłem" i w końcu w kuchni tak się do ciebie zalecałem, a ty nic.. tylko opowiadałeś o pracy... A drugi raz... już nie pamiętam dokładnie... na sofie, kiedy kiziałem po udach, klacie, kroczu...
- A to ja nic w ogóle nie wyczułem - odparł Lis
- No właśnie! - skomentował Miś i dodał - Lepiej teraz chodź do sypialni.
 

W łóżku, na rozgrzewkę gry wstępnej, zaczęli od tego co Miś kocha, czyli pieszczoty sutków. W końcu też (sic!) powiedział o swojej fantazji byciu skrępowanym, z przywiązanymi kończynami do łózka pod czas pieszczot. Lisek przychylił się do pomysłu, stwierdzając, że trzeba tylko odpowiednie wiązania znaleźć. A tym czasem, standardowo swoimi nogami zblokował Misia nogi, przytrzymał rękę, a drugą gładził po klacie i pieścił sutki.


Miś jęczał, wzdychał, wierzgał, ale nic nie mógł zrobić. Uspokajał się, gdy Lisek przerywał i głaskał mu ręką, po klacie i brzuszku. Lecz za chwilę, wystarczyło ni to przypadkowo trącić delikatnie palcem o sutek. Miś od razu reagował. Mocny uścisk i Misiek znów odlatywał, a kutas w jocksach wibrował. 

Gdy już na maksa rozpalił Miśka, podniósł mu nogi i zanurkował do rowa. Miś jakoś specjalnie za lizaniem mu dupska nie przepadał. Ot takie bardziej neutralne doznania. Tym razem trzeba przyznać, że ten rimming w wykonaniu Liska i jego języczka był boski. Być może to kwestia wielomiesięcznej przerwy od pieszczot dziurki, a może to ten języczek Lisi, tym razem tak sprawnie kręcił się i pobudzał dziurkę.

Poszli w ślimaka, a Lis ocierając kutasem o rowa, już się nie mógł doczekać. Już  szykował się by wejść, lecz Misiek chciał najpierw go poczuć w ustach. Lis więc uklęknął, tuż przed twarzą prezentując mu kutasa. Misiek dobrze wyssał i nawilżył to bydle, bowiem dobrze wiedział, że za chwilę tak jak teraz w ustach, będzie mieć go po same jaja w ciasnej dupie.

Znów włochate, umięśnione nogi Miśka powędrowały do góry i na pagonach Lis wszedł w niego. Gdy dotarł do końca, obaj odetchnęli z przyjemną ulgą. W końcu, ponownie mogli się wzajemnie poczuć od środka.

Gdy zmienili pozycję na boczną, Misiek już wiedział, że dla dalszej zabawy musi sięgnąć po poppersa.

Gdy przeszli na pieska, Misiek wystawił kutasa z jocksów i zaczął sobie walić. Zrobiło to na tyle istotną różnicę w odczuciach z tyłu dla Liska, że gdy Miś przestał, to za kutasa złapał Lis i on mu walił.

Kolejna zmiana pozycji, tym razem na jeźdźca, którego tak uwielbia Lisek. Misiek prócz ujeżdżania Liska, walił sobie tak skutecznie, że zachlapał i Liska i dopiero co zmienioną pościel na poduszce.

Po wszystkim, nie był już w stanie dalej przyjmować Liska od środka. Dlatego zszedł z niego i wylądował mu z głową w kroczu. Zrobił Liskowi soczystego lodzika z połykiem.

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

czytasz?
napisz coś, skomentuj...

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE :