20. Osiem miesięcy projektu Byczek. Jedyne co jest pewne to to, że Miś jest bardziej sprawniejszy i regularnie uczęszcza na siłkę. Kondycja jest, ale mogła być znacznie lepsza, gdyby nie masa. To czego Misiowi się nie udaje, to na dłuższy czas utrzymać w ryzach dietę. Trochę schudnie i potem znów wraca do punktu wyjścia. Obecnie ponownie waga w okolicach 100 kg. Sylwetka byle jaka, a i Miś gorzej się czuje z taką masą. Absolutnym minimum wydaje się 95 kg. Przy takiej wadze, brzuszek Misia już przyjemniejszy jest do codziennego ruchu, ćwiczeń i lepiej leżą ubrania. A więc kolejny raz Misiek zbiera się do walki o poprawę sylwetki, bo oprócz zdrowia, to Miś po prostu też chce być atrakcyjnym samcem - MiśBykiem
Strona dla osób +18
Czytasz, masz swoje przemyślenia? Napisz kilka słów w komentarzu pod postami albo napisz maila homislog(at)gmail.com. Wasz odzew to motywacja dla dalszego publikowania wpisów.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE :
-
24.09.14. Kolega z biurowca ===2=== Polerka pod prysznicem Następnego dnia, przyjeżdżam rowerem do pracy, starając się być o tej samej porz...
-
25.04.05. Czy Miś w końcu będzie też Bykiem? Zrównoważony plan, czyli realistyczny cel, podzielony na drobne, szybko osiągalne etapy, a dale...
-
24.12.22. Kolega z biurowca === 4 === Stosunek przerywany Odwrócił się plecami i lekko pochylił. "Ha! Szybko się suka wypina do jebani...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
czytasz?
napisz coś, skomentuj...