Pamiętaj o komentarzu

Czytasz i się podoba? Masz swoje przemyślenia? Napisz kilka słów w komentarzu pod postami. To motywator dla dalszego i częstszego publikowania wpisów...
Prywatnie możesz też napisać maila do Misia : homislog(at)gmail.com

piątek, 19 kwietnia 2019

Podniecony Miś

19. Mrrrrr. Ten stan, gdy Miś w środku odczuwa napięcie seksualne, które z każdą godziną narasta. Skupić się w pracy trudno, a krocze, tors i sutki, tylko czekają na pieszczoty. Tak to już jest jak Miś, zaczyna myśleć główką kutasa...  Tym razem, Miś nie odpuści i rzuci się na Liska po pracy, o czym uprzedził i zakomunikował Liskowi. 

A jednak, nikt na nikogo, nie rzucił się tego dnia. Miś zajął się pieczeniem ciasta na Święta i w sumie, ochota na kochanie się mu gdzieś uleciała. Lisek, jak to Lisek, też jakoś nie wykazywał chęci i nic nie inicjował - do wieczora. Gdy się obaj, położyli do łóżka spać, Lisek zabrał się za Misia. Zaczął pieścić klatę i sutki, a potem dobrał się do krocza. Oj, było Misiowi mega przyjemnie, a gdy naładował się bodźcami, chwycił obejmując ręką oba kutasy i zaczął Liskowi i sobie walić. I wydoił Liska, który zalał swoją spermą, krocze, brzuszek i klatę Misia. Co ciekawe, Miś już był na tyle, zadowolony z tego i zaspokojony pieszczotami, że sam nie miał już ochoty, by szczytować. Rozprowadził i wtarł w siebie Lisią spermę i obaj poszli spać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

czytasz?
napisz coś, skomentuj...

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE :