20.1.28. Miś jest męsko wyglądającym, owłosionym na ciele samcem, ale od czasu do czasu, coś mu odpierdala i postanawia zgolić krocze do zera. Zwykle robi to, gdy długo nic tam skracał, więc kontrast jest bardzo mocny. Z ciemnego, mega zarośniętego krocza, robi się jasne, świecące i gładkie. O ile, Miś lubi takie widoki u innych chłopaków, to gdy sam sobie to zrobił i przegląda się w lustrze, to wygląda mega słabo. Gołe łono u Misia, zupełnie nie pasuje do reszty owłosionego ciała. Włosy tam muszą być. Co najwyżej można przycinać, bo chaszcze też czasem mało seksownie wyglądają.
Jedyna opcja na golenie, to worek i podstawa penisa. Dobrze uwypuklone, zwisające w worku dorodne kule, dobrze się prezentują. Również w dotyku przyjemniej jest, zwłaszcza, jak ktoś inny je maca. Ogolony penis także wygląda okazalej, a i do mordy przyjemniej takiego brać.
Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Nowa fryzurka nad chujem odrasta, a za to teraz, łatwiej dbać o aksamitną gładkość worka. Obecnie Miś, z takim nosi się na co dzień, podgalając go, gdy bierze prysznic.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
czytasz?
napisz coś, skomentuj...